niedziela, 6 maja 2012

Co daje rower?

To, że jazda na rowerze wpływa korzystnie na nasz organizm jest powszechnie znaną i zakorzenioną w podświadomości prawdą. Jednak co dokładnie daje nam rower? Poniżej postarałem się zgromadzić komplet korzyści płynących z uprawiania tego sportu.


Działa niezwykle dobrze na nasz układ krążenia i serce.
Podczas jazdy serce pracuje szybciej rozprowadzając krew po ciele, w celu zaopatrzenia mięśni w tlen. Rozwija to układ krążenia i samo serce, pozwala na ich prawidłową pracę. Serce to, podobnie jak biceps, mięsień – jeśli będziemy je ćwiczyć, urośnie i rozwinie się, stanie się silniejsze i mniej zawodne. Oczywiście takie korzyści płyną z uprawiania także innych sportów i nie jest to zarezerwowane wyłącznie dla kolarstwa. Potwierdzonym jest, że osoby regularnie ćwiczące są mniej narażone na choroby związane z układem krążenia.

Jazda na rowerze jest dobra dla mięśni. 

Rozwija głównie dolną część ciała, jednak nie tylko – dodatkowo angażuje m.in mięśnie brzucha, barki, tricepsy i bicepsy. Oczywiście nie oznacza to, że nasze mięśnie znacząco urosną – żeby tak było musielibyśmy ćwiczyć siłowo. Nie oznacza to oczywiście, że nie urosną wcale, jednak nie spodziewajmy się zbyt wiele. W przypadku jazdy na rowerze poprawi się głównie ich wydolność i wytrzymałość. Jest to bardzo ważne, bo uchroni nasze ciało przed “sflaczeniem” i niezdolnością do wysiłku.

Pomaga schudnąć. 

To obecnie najlepszy sport jeśli chodzi o możliwości redukcji tkanki tłuszczowej. Dodatkowo na rowerze może jeździć niemal każdy – czego nie można powiedzieć np. o bieganiu.
→ Aby dowiedzieć się więcej o chudnięciu na rowerze, kliknij: Jazda na rowerze a odchudzanie

Bardzo dobrze wpływa na kondycję psychiczną.

Wypad na rower to świetna okazja do zapomnienia o problemach i obowiązkach, okazja do wyrwania się z domu i pobycia na świeżym powietrzu. Dodatkowo po każdym ukończonym treningu wydzielane są hormony szczęścia – endorfiny. Jeżeli nie spróbujesz, to nie zrozumiesz.
Udowodniono także powiązanie między uprawianiem sportu a psychiką. Osoby aktywnie fizycznie są sprawniejsi pod tym względem od osób pozbawionych ruchu. W końcu już od dawna utarło się powiedzenie “w zdrowym ciele zdrowy duch” 

Wzmacnia system odpornościowy. 

Obracam się w towarzystwie kolarzy i mogę z całą odpowiedzialnością to potwierdzić – osoby trenujące praktycznie nigdy nie chorują. Jedynie w okresie zimowym czasem zdarza się złapać jakąś infekcję, choć i to jest bardzo rzadkie. Nie tylko moje obserwacje, ale i badania naukowe potwierdzają – sport to sposób na umocnienie układu immunologicznego. Po więcej zapraszam do wujka Google’a – na pewno zwróci mnóstwo informacji.

Kolarstwo to okazja do poznania nowych, fascynujących osób.

Niemal w każdym mieście istnieje grupa rowerowa, zarówno typowo sportowa jak i turystyczna. Jeżeli o niej nie słyszałeś, przejdź się do miejscowego sklepu rowerowego, popytaj znajomych – na pewno ich odnajdziesz. W dobie Internetu możesz popytać również na forach internetowych. Da Ci to możliwość jazdy w grupie, co jest dużym urozmaiceniem samotnych treningów. Powiększysz też sieć znajomych – osoby łączące się w grupy rowerowe to z reguły ludzie sympatyczni o pozytywnym spojrzeniu na świat. Przekonaj się sam!

Dobry wpływ na urodę i stan skóry.

Podczas jazdy pocimy się, a wraz z potem wydalane są z organizmu substancje toksyczne i zanieczyszczenia. Co dla niektórych ważne – podczas wypraw w słoneczne dni z pewnością się opalimy. Osobiście nie znam lepszego sposobu na opalanie – w moim przypadku leżenie na plaży daje dużo mniejsze efekty niż kręcenie w słońcu. Dlatego też ważne jest, aby zadbać o użycie kremów/balsamów z filtrami i noszenie okularów przeciwsłonecznych – dla zdrowej skóry i oczu.

Rozbudza zainteresowanie tematyką prozdrowotną.

To normalne, że jeśli zdecydujemy się na uprawianie (rekreacyjne lub wyczynowe) sportu, zaczynamy się interesować innymi, powiązanymi tematami: zdrowym odżywianiem, odpoczynkiem, snem, regeneracją itp. Podnosi to świadomość co do żywienia, organizmu ludzkiego, jego pracy i sprawia, że będziemy mogli w tych sprawach biegle się poruszać. Z pewnością wyjdzie nam to wszystko na dobre.

4 komentarze:

  1. Inne ciekawe artykuły o jeździe na rowerze i zdrowym trybie życia :

    http://mathmed.blox.pl/strony/medycynaSportowa.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Rower a odporność - potwierdzam od 3 sezonów nie wiem co to grypa i grypopodobne dolegliwości mimo iż wszyscy w domu chorują. I nawet dużo nie jeżdżę bo jakieś 2000 km na sezon, ale tak, żeby się nieźle zmachać :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Jan Górski - również polecam Twojego bloga - sam często na niego wchodzę :)

    @Anonimowy - cieszę się, że potwierdzasz wpływ jazdy na odporność :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie jazda na rowerze to sposób na udane życie, szczęście i wielką frajdę, mam prawie 50 lat i nadal zasuwam jak młodzieniaszek na szosówce do pracy 33km i nie wiem co to jest choroba, ból głowy itp. Tylko w ten sposób omijam NFZ i czekanie rok do specjalisty. Ja się nie poddaję będę jeździł do końca życia i jeden dzień dłużej!
    Aha zaraziłem już domowników i paru znajomych, jeden po zawale serca otyły wreszcie mnie posłuchał, a przed zawałem się śmiał ze mnie, teraz jeździ zrzucając wagę i myślę, że przyczyniłem się jakoś by uratować mu parę lat życia.

    OdpowiedzUsuń